Wiosennie,
- bo marzec i kwiecień obfitował w różne wydarzenia. A wszystko zaczęło się w marcu… Wtedy każdy z nas przygotował doniczkę, ziemię, cebulę i w kąciku przyrodniczym zagościła hodowla szczypioru. Obserwowaliśmy ją systematycznie. Po kilku dniach pojawił się mały, zielony szczypiorek,
- bo w poniedziałek - 21 marca - powitaliśmy wiosnę w klasie sygnalizując to odpowiednim strojem. W szafach znalazły się zielone, żółte, pomarańczowe, błękitne bluzki, spodnie, kolorowe spódniczki. W czasie wycieczki, mimo niezbyt przyjaznej pogody, udało nam się usłyszeć śpiew ptaków i znaleźć kwiatki zwiastujące wiosnę.
Zdrowo,
- bo wyhodowany szczypiorek zjedliśmy przygotowując smaczne kanapki z serkiem. Kanapki smakowały wybornie i każdy prosił o dokładkę,
- bo spróbowaliśmy po raz pierwszy samodzielnie wykonać minisałatkę jarzynową. Wtedy nasza klasa zamieniła się w kuchnię, podobną do tej w telewizji. Gdy już wszystkie warzywa były pokrojone, doprawiliśmy sałatki i życząc sobie „smacznego” nastąpiła ich degustacja. Sałatki bardzo nam smakowały. Może ktoś z nas będzie w przyszłości kucharką lub kucharzem?!.
Wiosennie i zdrowo,
- bo coraz więcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu, wychodzimy do Ogródka Jordanowskiego, bawimy się w nasze ulubione zabawy, jeździmy na hulajnogach, obserwujemy chmury.
„Dobrze, że jest wiosna, wiosna cieszy nas.
W taki fajny sposób upływa nam czas”.
M. Nowak
